Mieszkamy w Wielkiej Brytanii od 5 lat, wyjechaliśy tam tuż po narodzinach naszego syna. Początkowo do Irlandii Północnej (przez 2 lata mieszkaliśmy w Belfaście), natępnie do Londynu, aby w końcu osiąść w Dorset. 5 lat minęło błyskawicznie, nawet nie wiem kiedy - przyjechaliśmy z niemowlęciem na rękach, a tu czas wybierać szkołę dla synka. Od zawsze wiedzieliśmy, że szkoła w Anglii to nie tylko brytyjska podstawówka, ale również szkoła gdzie nasza latorośl będzie miała kontakt z językiem polskim. Obiecaliśmy to rodzicom i nasze poglądy na te sprawy są podobne.
Szkoła w Anglii dla dziecie i dorosłych.
Ale szkoła w Anglii to nie tylko język polski, można się tu również uczyć angielskiego, zapisując syna, dowiedzieliśmy się, że my również możemy tu uczęszczać. Oczywiście nie na lekcje polskiego tylko angielskiego, bo choć po kilku latach komunikowanie się z miejscowymi wychodzi nam bardzo sprawnie to nadal popełniamy sporo błędów, szczególnie jeśli chodzi o pisownię i gramatykę. Chodzimy więc do szkoły razem. Na szczęście zajęcia odbywają się w weekendy.